O pracy z żywicą, poszukiwaniu swojego stylu oraz budowaniu marki osobistej opowiada Pani Ewelina Rogulska – mama, artystka i studentka w jednym.

Pani Ewelino, czym się Pani zajmuje? Jaka była Pani droga do kariery artystycznej ?
Ewelina Rogulska: Zajmuje się szeroko pojętym tematem sztuki. Kocham nowe techniki i style artystyczne. Czasami konkretny styl mnie zainspiruje i muszę go wypróbować, ale niektóre po prostu nie są dla mnie. Na przykład technikę POURING- czyli malowanie przez wylewanie farb akrylowych wypróbowałam 7 lat temu i towarzyszy mi do dzisiaj. Podobnie było z żywicą epoksydową, która daje wiele możliwości zastosowania. Od tworzenia obrazów, po małe odlewy, w których można zatopić wszystko. Jeśli chodzi o malowanie farbami techniką standardową czyli pędzlem – to również wykonuję takie obrazy, ale zdecydowanie rzadziej. Inspirują mnie artyści z zagranicy, którzy nie boją się eksperymentowania. Robin Wight jest zdecydowanie moją inspiracją i lekarstwem na gorszy dzień. Tworzy niesamowite figury z metalu (Fantasy_wire) i sprzedaje ich zdjęcia w pięknej scenerii zachodów i wschodów słońca.

Po to, by odnaleźć swój styl próbowałam w sztuce różnych form m.in. malowania różnymi rodzajami farb, rysowania (kredkami, mazakami, ołówkami, tuszami alkoholowymi, suchymi pastelami, mieszanymi akcesoriami ) i wiele innych. Chcę by praca dawała mi przyjemność oraz ciągły rozwój.
Długo szukałam produktu idealnego i nareszcie go mam. Tworzę obrazy wybrzeży, plaż i morza widzianych z lotu ptaka. Używam w tym celu takich materiałów jak kamienie, piasek, muszelki, pasty modelarskie, żywica itp.
Droga mojej kariery była zawiła, jak u większości artystów, którzy nie mają punktu zaczepienia. Zaczęłam hobbistycznie, jeszcze mieszkając w Holandii. Tam szlifowałam swoje umiejętności i talent do robienia rzeczy niemożliwych. Początkowo tworzyłam dla znajomych, następnie dla znajomych moich znajomych, którzy wtedy kupowali ode mnie zegary. 4 lata temu, gdy mąż zaproponował powrót do Polski miałam wiele obaw, ale ostatecznie się zdecydowałam. Wróciliśmy prawie 4 lata temu, a od 3 lat prowadzę firmę. W tym czasie wiele się wydarzyło w moim życiu prywatnym, jak i zawodowym. Były okresy, kiedy intensywnie rozwijałam swój biznes i takie kiedy nie mogłam pracować z żywicą np. z powodu ciąży. Obawiałam się tego jak żywica może wpłynąć na płód. Teraz mój syn ma już roczek i od kiedy się urodził intensywnie rozwijam firmę.
Skąd pomysł by pracować z żywicą?
W żywicy zakochałam się 6 lat temu i wciąż jestem pod wrażeniem ile możliwości daje mi praca z nią. Każdy dzień staje się przygodą i odkrywaniem nowych zastosowań. Można powiedzieć, że uzależniłam się od testowania różnych rodzajów żywic i sprawdzania jak zachowują się w różnych warukach. Tak na marginesie, moja przygoda z tą substancją zaczęła się, kiedy poszukiwałam lakieru, który ochroni moje zegary przed zniszczeniem i doda kolorom blasku. Żywica okazała się być idealna, kolory żywe, a powierzchnia błyszcząca.

Jak wygląda u Pani zwykły dzień roboczy?
Mój zwykły dzień pracy jest uzależniony od wielu czynników. Mam mnóstwo pracy i obowiązków, związanymi z byciem mamą, a połączenie macierzyństwa i pracy nie jest łatwe. W przypadku choroby czy przeziębienia zawsze wybiorę dziecko, a pracę odkładam na później. Mąż mi pomaga tak często jak może, a ja wówczas mam chwilę, aby być w pracowni lub nadrobić zaległości związane z promocją marki. Bycie artystą wiążę się nie tylko z tworzeniem dzieł sztuki, ale także z marketingiem i reklamą firmy.
Co Pani robi w pracowni przez kilka godzin?
To dobre pytanie. Wszystko zależy od tegoo, co mam w planie. Czasami cały dzień schodzi mi na zrobieniu sesji produktowej, czasami na pakowaniu produktów i wysyłaniu ich do klientów, a czasami na tworzeniu obrazów. Ostatnio tworzyłam obrazy z kolekcji w morskim klimacie nazwanej „Wspomnienia z wakacji”. Jeden obraz tworzę około miesiąca. Lubię dzielić swoją pracę na małe części, które zapisuję w kalendarzu. Każdy dzień zaczynam od skontrolowania zadań, które zaplanowałam. Gdy już skończę (rzadko się tak zdarza, bo niestety planuję więcej niż jestem w stanie zrobić) staram się realizować kolejne pomysły, które mam w głowie. Najwięcej czasu przeznaczam na planowanie, bo bez tego nie jestem w stanie zebrać myśli i stwierdzić co jest priorytetem, a co mogę odłożyć na później.
W jaki sposób pandemia wpłynęła na Pani pracę?
Pandemia miała duży wpływ na wiele firm, również na moją, ale akurat w tym czasie, gdy panowały obostrzenia byłam w ciąży i ograniczałam pracę do minimum, ze względu na chemiczność pracy z żywicą. Bałam się o wpływ związków chemicznych na płód, w tym czasie realizowałam tylko wybrane zlecenia, najczęściej dla stałych klientów. Brak działań przez 9 miesięcy niestety wpłynął na mój biznes negatywnie, a po urodzeniu dziecka miałam duży problem z ponownym uruchomieniem marki na pełnych obrotach. Ale szybko wzięłam się do pracy i już są tego efekty.

Jak ocenia Pani rolę mediów w obecnej covidowej sytuacji? Czy współpraca z ekspertami ma znaczenie?
W takim biznesie jak mój rola mediów odgrywa szczególną rolę. Należy budować markę na różnych portalach i zdobyć zaufanie nowych klientów. Pandemia doprowadziła do przeniesienia się wielu branż do internetu, a to spowodowało wzrost konkurencji.
Współpraca z ekspertami jest znacząca w promowaniu marki. Dzielenie się wiedzą i doświadczeniem to przepis na sukces. W wakacje postanowiłam rozpocząć spotkania grupy kobiet MASTERMIND, czyli burzy mózgów zdolnych i przedsiębiorczych kobiet. W naszej grupie dzielimy się wiedzą i doświadczeniem, spotykając się raz w tygodniu i omawiając zrealizowane cele. Dzięki temu, możemy spojrzeć na swoje działania oczami osób z zewnątrz, również potencjalnych klientów.
Jakich tematów według Pani brakuje w mediach?
Myślę, że media są przesiąknięte wieloma informacjami, nie tylko tymi przydatnymi, ale też sprzecznymi. Bardzo przydatna jest umiejętność wyboru rzetelnych treści. A w biznesie ważne jest, aby nie mijać się z prawdą i dawać odbiorcom tego czego potrzebują czyli konkretnych treści, które pomogą w rozwiązywaniu problemów i spowodują, że zostaną z nami na dłużej budując więź i zaangażowanie.

Jakie są Pani plany na przyszłość?
Plany na przyszłość snuję powolutku. Skupiam się na tworzeniu kursu pracy z żywicą online oraz organizacji warsztatów żywica dla początkujących, średnio-zaawansowanych i zaawansowanych. Myślę o zamieszczaniu filmików na YouTube, aby dostarczać innym wartościową i bezpłatną wiedzę. Ponadto czeka mnie przygotowywanie obrazów na wernisaż, ponieważ chciałabym, aby rodzaj sztuki, którą tworzę zaistniał w Polsce.
Linki do prac Pani Eweliny:
https://www.facebook.com/RainbowArtsEAR
https://www.instagram.com/rainbow_arts_shop
Jestem dziennikarzem
BEZPŁATNA * usługa dla dziennikarzy i blogerów szukujących sprawdzonego źródła informacji i cytatów.
Jestem ekspertem
BEZPŁATNA * usługa dla ekspertów i firm, które chcą wypromować się w mediach.