Anna Boczar: Coraz więcej osób myśli o pracy zdalnej w podróży

O życiu, w którym łączy się podróże z pracą w influencer marketingu, a także o totalnym lockdownie w Argentynie i o wydaniu książki opowiada nasza ekspertka Anna Boczar.

Jak wygląda Twój zwykły dzień roboczy?

Mój zwykły dzień roboczy nie ma rutyny. Jako człowiek drogi, łączący podróż z pracą, swoją codzienność często uzależniam od miejsca, w którym jestem i jego zasobów, pogody, czasu jaki planuję tam spędzić i wielu innych czynników. W czasie pandemii moje życie trochę się zatrzymało i podróżuję wolniej więc automatycznie zaczęłam sobie wyrabiać więcej rutynowych zachowań, choć dalej są one mocno uzależnione od specyfiki miejsca, w którym mieszkam.

Przez ostatnie miesiące dzień zaczynam zwykle od pracy, gdyż na Wyspach Kanaryjskich słońce wstaje dość późno (aktualnie przed 8:00), zatem czas, w którym jeszcze nie jest zbyt ciepło (jak na te rejony) wykorzystuję na obowiązki zawodowe. To do której dokładnie pracuję zależy od moich planów oraz obłożenia zadaniami. Często zdarza się tak, że kończę pracę koło 16:00 i do końca dnia mam już wolne. Czasem jednak chcę pojechać gdzieś wcześniej więc koło 12:00 robię sobie przerwę i jeszcze wieczorem wracam do obowiązków.

Nad czym aktualnie pracujesz?

Pracuję równolegle w dwóch obszarach. Pierwszym z nich jest influencer marketing – aktualnie współpracuję z agencją marketingową i odpowiadam tam za projekty związane z obsługą influencer marketingu w kampaniach promocyjnych. Drugi z obszarów, to już działka podróżnicza. Skupiam się na projekcie Takeyourway (https://takeyourway.pl/), w ramach którego na bieżąco przybliżam ludziom ukryte skarby Gran Canarii, oraz nadrabiam tworzenie treści z zakończonej w 2020 roku podróży dookoła świata.

Jak pandemia wpłynęła na Twoją pracę?

Pandemia sprawiła, że mam tej pracy więcej. Pandemia zastała mnie w Argentynie, która szybko znalazła się w totalnym zamknięciu (nie można było swobodnie opuszczać domu). Trwałam w tym stanie przez 3 miesiące, co wpłynęło na zmianę mojego stylu życia. Wcześniej większość czasu spędzałam w trasie, a dom był miejscem do pracy i snu. W zamknięciu czas na zwiedzanie poświęcałam na pracę. Po wyjeździe z Argentyny swobodę w poruszaniu się miałam większą, jednak dalej podróże nie wróciły do wcześniej znanej mi normy. Postanowiłam więc ten czas wykorzystać na bardziej statyczne życie. Statyczne oznaczało zwolnienie tempa przemieszczania się, a otrzymany w ten sposób czas postanowiliśmy wraz z mężem wykorzystać na dokończenie projektu, który zaczęliśmy jeszcze przed pandemią. Tym samym czas od końca listopada 2020 do końca lutego 2021 dedykowany był przede wszystkim wydaniu książki „Z biletem w jedną stronę. Jak przygotować się do podróży” (http://zbiletemwjednastrone.pl/), której pisanie zaczęliśmy jeszcze przed pierwszymi wzmiankami o COVID-19. Pandemia sprawiła, że wstrzymaliśmy pracę nad nią, bo nie był to najlepszy czas na wydawanie książki o przygotowaniach do dalekiej podróży. Z końcem 2020 roku doszliśmy do wniosku, że nie ma sensu zwlekać. Coraz więcej osób myśli o pracy zdalnej w podróży lub wyruszeniu w trasę jak tylko świat nieco się ustabilizuje, a nasza książka ma w takich przygotowaniach pomagać.

Jak oceniasz rolę mediów w obecnej covidowej sytuacji? Myślisz, że współpraca z ekspertami ma znaczenie?

Myślę, że rola mediów jest teraz bardzo ważna. Są one nie tylko typowym źródłem codziennych informacji, ale też pomostem do wieści z wielu miejsc, które aktualnie są niedostępne lub dotarcie do nich wymaga zwiększonego budżetu. To w szeroko rozumianych mediach możemy znaleźć informacje na temat rejonów, do których sami nie jesteśmy w stanie dotrzeć.

Współpraca z ekspertami zawsze ma znaczenie, niezależnie od branży. W podanym przeze mnie przykładzie, szukanie ekspertów sprowadzam do poszukiwania osób przebywających w danym miejscu świata i za ich pośrednictwem zdobywanie potrzebnych materiałów.

Czy zauważasz obecność hoaxów i dezinformacji w swoim środowisku?

Niestety tak. Pandemia sprawiła, że ludzie są bardziej zdenerwowani i reagują dużo bardziej agresywnie oraz impulsywnie na informacje. Takie zachowanie niestety często prowadzi do efektu „głuchego telefonu”, w którym finalnie trudno odróżnić prawdę od zmodyfikowanych informacji.

Jakich tematów według Ciebie brakuje w mediach? O czym pisze się za mało?

O podróżach 😉 Chociaż mimo wszystko uważam, że w tej chwili treści podróżnicze powinny być inne. Jeszcze 2 lata temu bardzo potrzebowaliśmy treści poradnikowych – jak znaleźć tanie loty, jak dotrzeć z punktu A do punktu B czy gdzie dobrze zjeść. Dziś od treści podróżniczych wymaga się czegoś innego. Cofamy się do czasów, w których podróżowanie nie było możliwe, a materiały podróżnicze przybliżały nam bliższe i dalsze zakątki świata. Drugi podróżniczy temat, który jest aktualnie potrzebny to treści dotyczące cyfrowych nomadów. Choć w tym wypadku, treści poradnikowe są dużo bardziej potrzebne, gdyż coraz więcej osób zaczyna wykorzystywać możliwość pracy zdalnej do wykonywania jej z dowolnego miejsca na Ziemi.

Co chciałabyś zmienić w mediach?

Chciałabym by media, zwłaszcza te głównego nurtu, znów były bardziej obiektywne.

Jakie masz plany na ten rok?

Planowanie w perspektywie roku przy moim stylu życia jest niestety nieosiągalne. Do czerwca chciałabym zostać na Gran Canarii. Później muszę pojawić się na chwilę w Polsce. Jeśli będzie to możliwe, chciałabym skorzystać trochę z lata w Europie, a później być może przeniosę się na inny kontynent. Jednak na ten moment za mało wiem o możliwościach przemieszczania się „w przyszłości” by móc coś dokładnie zaplanować. Wiem na pewno, że jak zwykle to co, kiedy i ile robię w zawodowym aspekcie (mam tu na myśli przede wszystkim projekty własne), będę dostosowywać do miejsca, z którego pracuję.